Prowadzisz gabinet, cały czas w niego inwestujesz, systematycznie poszerzasz swoje umiejętności i bazę klientów. Czy wiesz jednak jak zabezpieczyć siebie i gabinet? W tym poradniku skupimy się na zgodzie. Pamiętaj jednak, że zabezpieczenia nie tworzy pojedyncza zgoda na zabieg, a cała dokumentacja. Zgoda to tylko jeden z jej (ważnych) elementów.
Jakie cechy ma dobra zgoda?
Dobra zgoda na zabieg medycyny estetycznej powinna być przede wszystkim świadoma i informowana, co oznacza, że pacjent bądź klient powinien otrzymać pełne i zrozumiałe informacje na temat zabiegu, jego skutków, potencjalnych ryzyk i możliwych powikłań. My zawsze rekomendujemy, aby wszystkie ważne kwestie dotyczące zabiegu przekazywać na piśmie. Takie rozwiązanie daje duże zabezpieczenie w razie reklamacji lub sporów.
Jakie są najczęstsze błędy w zgodach?
Najczęstszy błąd jaki widzimy? Uniwersalne zgody, czyli zgody w których klient wyraża zgodę na wykonanie niezdefiniowanego zabiegu. Po prostu ‚zabiegu’. To nie jest zgoda w świetle prawa. Nie ma uniwersalnych formularzy zabiegowych. Każdy zabieg powinien mieć dedykowaną zgodę. Zgodę tę należy odbierać przed każdym zabiegiem, nawet jeśli jest on wykonywany w serii (w naszych wzorach zgód mamy na to rozwiązanie, aby nie mnożyć dokumentacji ponad miarę).
Kolejny błąd, który zauważamy, to tak zwane zgody blankietowe. Czyli oświadczenia pacjenta (klienta), że zapoznał się m.in. z techniką zabiegu, powikłaniami, przeciwskazaniami. Takie ogólne stwierdzenia są nieskuteczne. Aspekty te trzeba wyraźnie opisać w zgodzie. To na zabiegowcu, jako profesjonaliście leży odpowiedzialność w odpowiednim zabezpieczeniu dowodów na fakt przekazania pełnej informacji o zabiegu.
Opieranie się wyłącznie na blankietowej zgodzie na zabieg, bez dostarczenia pełnej i zrozumiałej informacji może prowadzić do kwestionowania ważności tej zgody i potencjalnych roszczeń prawnych w przypadku wystąpienia niepożądanych skutków zabiegu.
Szerszy obowiązek informacyjny dla zabiegów estetycznych
W przypadku zabiegu z zakresu medycyny estetycznej obowiązek informacyjny musi być szerszy niż w przypadku zabiegów ratujących życie. Wynika to z faktu, że osoba wykonująca zabieg nie działa pod presją czasu. Udzielanie pacjentowi (klientowi) informacji o planowanym zabiegu i możliwych powikłaniach jest konieczne, aby ten mógł podjąć świadomie decyzję o wyrażeniu zgody na poddanie się zabiegowi (tak np. wyr. sygn. VI ACa 665/11).
Czy kosmetologa obowiązują te same wymogi co lekarza?
Jeśli kosmetolog wykonuje zabiegi inwazyjne, to obowiązują go te same wymogi, jak lekarza medycyny estetycznej. Zabieg medyczny nie przestaje być zabiegiem medycznym tylko dlatego, że wykonuje go osoba nie będąca lekarzem (wyr. sygn. XVI C 454/13). Jednym z tych obowiązków prawnych jest odebranie świadomej zgody na zabieg.
Nie ma żadnych odstępst w zakresie bezpieczeństwa, higieny i procedur tylko dlatego, że osoba podejmująca się wykonywania zabiegów z zakresu medycyny estetycznej nie posiada tytułu lekarza czy lekarza dentysty.
Czym jest zgoda nieobjaśniona?
Zgoda nieobjaśniona (niepełna) to sytuacja, w której pacjent wyraził zgodę na zabieg, ale nie został należycie poinformowany o ryzyku i skutkach tego zabiegu.Zgoda taka jest uznawana za wadliwą i nie wyłącza bezprawności działania zabiegowca, nawet jeśli zabieg został wykonany prawidłowo zgodnie z aktualną wiedzą i sztuką.
Podwyższona odpowiedzialność i trudności dowodowe
Brak zgody klienta (lub taka zgoda niepełna) powoduje odpowiedzialność osoby przeprowadzającej zabieg za wszelkie niekorzystne jego skutki, także te które są zwykłymi powikłaniami (np. opadanie powiek po toksynie, migracja kwasu, obrzęk, siniaki itd.)
Osoba pokrzywdzona może żądać wypłaty odszkodowania za szkody materialne (np. koszty leczenia, rehabilitacji) oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (np. ból, cierpienie, pogorszenie jakości życia).W skrajnych przypadkach, gdy zabieg przeprowadzony bez zgody pacjenta lub na podstawie zgody niepełnej prowadzi do poważnego uszczerbku na zdrowiu, zabiegowiec może ponieść również odpowiedzialność karną. Przepisy kodeksu karnego przewidują sankcje za naruszenie nietykalności cielesnej oraz za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu lub śmierci.
Przykład z życia wzięty
Zabiegowiec powiadomił klienta ustnie o ewentualnych komplikacjach związanych z zabiegiem. Klientowi po zabiegu wyszły przebarwienia. Możliwe, że dlatego, że nie stosował się do zaleceń pozabiegowych lub miał do nich skłonność. Może jedno i drugie. Jedno jest jednak pewne, klient nie otrzymał na piśmie zaleceń pozabiegowych ani nie został zapoznany z możliwymi powikłaniami po zabiegu w formie dokumentowej.
Zabiegowiec nie był w stanie udowodnić, że informacje te przekazał ustnie. Sąd w tej sprawie zobowiązał zabiegowca do wypłaty odszkodowania na rzecz pokrzywdzonej. Do tego obciążył go kosztami procesu i zastępstwa procesowego w sądzie.
Jak sam sąd stwierdził, zabiegowiec w opisywanym stanie był odpowiedzialny za szkodę, bowiem nie spełnił obowiązku udzielenia powódce przystępnej informacji o charakterze zabiegu, ryzyku związanym z jego wykonaniem oraz możliwych komplikacjach, co doprowadziło do wyrządzenia szkody powódce.