Ustalmy na początku jedną ważną kwestię: żaden akt prawny w Polsce nie wskazuje, żeby przerywanie ciągłości skóry było tylko domeną lekarza.
Ale…
Jeśli już kosmetolog podejmuje się czynności, które ingerują w integralność ciała (np. iniekcja kwasu hialuronowego, mezoterapia), to przy wykonywaniu tych czynności powinien dochować takich samych wymogów, jakie obowiązują podmioty wykonujące podobne czynności w ramach profesjonalnej opieki medycznej.
Nie istnieją żadne racjonalne odstępstwa od tej zasady. Kosmetolog nie może zasłaniać się niewiedzą czy brakiem umiejętności.
Co to znaczy w praktyce?
👉 Standardy bezpieczeństwa wykonywania zabiegów inwazyjnych przez kosmetologów są oceniane na równi ze standardami zabiegów wykonywanych przez lekarzy.
Jednym z standardów bezpieczeństwa jest właśnie udzielenie klientowi informacji o planowanym zabiegu, możliwych powikłaniach, przeciwskazaniach itd. Klient powinien udzielić świadomej zgody.
Świadoma zgoda, to zgoda, która przekazuje istotne informacje klientowi na temat zabiegu, jego konsekwencji, możliwych powikłań. Dopiero na podstawie tych informacji, klient jest w stanie w pełni świadomie udzielić zgody. Wie bowiem z czym wiąże się ta ingerencja.
Niepełna zgoda czy zgoda blankietowa, wskazująca ogólnie, że klient został poinformowany o zabiegu, przeciwskazaniach itd., jest w świetle prawa zgodą nieobjaśnioną, nierodzącą zamierzonych skutków. Innymi słowy, niechroniącą zabiegowca.
Przykładowo, w sprawie o sygnaturze XII C 45/18, sąd zasądził zadośćuczynienie i odszkodowanie za szkody wynikające z nieprawidłowo przeprowadzonego zabiegu mezoterapii igłowej, wskazując na brak odebrania zgody przez kosmetologa.
Podobnie, w sprawie o sygnaturze VI ACa 665/11, sąd uznał odpowiedzialność deliktową za szkody wyrządzone klientce w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonego zabiegu depilacji laserowej, podkreślając, że zabieg wykonany bez zgody jest czynnością bezprawną.